PROFESOR WILCZUR

Profesora Rafała Wilczura odnaleziono na sali sądowej. Był to zupełnie inny człowiek niż ten, który przewodził Związkowi Lekarzy. Brodaty mężczyzna, ubrany w zniszczone łachmany, znany powszechnie jako wiejski znachor, siedział na ławie oskarżonych. Skazany został za stosowanie niedozwolonych praktyk, za to, że operował przy pomocy starych narzędzi, które nie nadawały się do niczego innego jak tylko do wyrzucenia. Były to także przyrządy, dzięki którym profesor Wilczur uratował życie niejednemu wiejskiemu chłopu. I teraz postawiony był w stan oskarżenia za to, że narażał ludzkie życie, nie je ratował, a bynajmniej takiego zdania byli oskarżyciele.