MIASTO ŚWIATŁOŚCI

Andrzej poznał tajemnicę tego domostwa, stanowiło ono azyl dla rodziny artystów. Artystów którzy zajmowali się wypalaniem porcelany i wykonywaniem pięknych tkanin, czyli pracą na pozór bezcelową. Kiedy wokoło nich ludzie ginęli na skutek wojny, oni sprzedawali swoje wyroby, aby zapewnić sobie godziwe życie. Pracy swej oddawali się z zapałem godnym mistrzów, i takowe były też  końcowe efekty. Poza tym, że byli przepysznymi artystami znali się także na gwiazdach jako jedyni z całej wsi. Zaprawdę dziwna to była rodzina, na pozór cicha i oddana swej pracy, a jednak pełna pasji i oddania dla sprawy.