CUDZOZIEMKA

Róża była tak sfrustrowana, że jej jedynym marzeniem była zemsta. Chciała się odegrać na kraju Polskim i na wszystkich mężczyznach, a gdy była tak zła i sfrustrowana jej uroda olśniewała wszystkich dookoła przyciągając ich wzrok. Chciała tylko Adama, niepotrzebny był jej żaden paniczyk, czy potężny starzec, pragnęła jedynego mężczyzny, którego kochała ponad wszystko na świecie. Chciała i dopięła swego, ślub wzięli u Marii Panny na Lesznie, Róża wystrojona była w białe tiule i łaskawie zezwoliła mieszczkom na całowanie swych delikatnych dłoni przykrytych rękawiczkami z białego tiulu. Niedługo potem na świat przyszło dwoje dzieci Róży, spłodzonych ciemną nocą, gdyż za dnia Róża niedopuszczana do siebie męża. Była tak samo okrutna jak i piękna, a każdego dni coraz piękniejsza(…)