CIEBIE JEDNĄ KOCHAM

Szłam krużgankami kościoła Franciszkanów w Krakowie, trwał tam akurat remont więc za dużo zobaczyć się nie dało. Obraz Matki Boskiej Bolesnej gdzieś zniknął,  portrety biskupów zostały albo zasłonięte, albo zdjęte żeby nieuległy zniszczeniu. Usłyszałam głosy dobiegające z zewnątrz, więc wiedziona czystą ciekawością udałam się zobaczyć co, a raczej kto jest przyczyną takiego harmidru. To uczniowie jakiejś szkoły, którzy przybyli tutaj w celach wycieczkowych, ale jak zwykle ich zainteresowania zabytkami równało się zeru. Jedni żuli gumę przybierając tępy wyraz twarzy, inni rozpierzchli się po okolicznych straganach z pamiątkami. Obok przewodnika została małą grupka, ale Ci też nie wykazywali zbyt dużego zainteresowania zabytkami. Cóż, młodość  rządzi się swoimi prawami, ja w ich wieku też niespecjalnie pałałam miłością do takich imprez(…)