BRZYDKIE KACZĄTKO I INNE BAJKI

Lato w tym roku było nadzwyczaj piękne, gorący żar lejący się z nieba ogrzewał swymi promieniami cały świat. Skoszona trawa, która zamieniła się w siano pachniała coraz piękniej. Różne owady latały z jednego kwiatka, na drugi, a w zagrodach zwierzęta leniwie rozciągały się w cieniu drzew. Gospodyni co jakiś czas podsypywała zwierzętom pokarm, jednak żadne z nich nie jadło. Dzień był zbyt upalny na to. Jedna kaczka wysiadywała swe jaja i z niecierpliwością oczekiwała wyklucia piskląt. I gdy w końcu dzień ten nadszedł, jej radość była przeogromna. Pisklęta wyskakiwały ze skorupek jedno po drugim, a wszystkie były piękne. Zostało ostatnie jajko, największe i najbardziej uparte. Ale w końcu i z niego wykluł się pisklak, tylko że ten był sto razy brzydszy od swego rodzeństwa, więc nazwano go Brzydkim Kaczątkiem.