ATLANTYK-PACYFIK

Od chwili kiedy Kolumb jako pierwszy postawił swoje stopy na ziemiach Ameryki, była ona odkrywana przez wiele różnych nacji. Czekałem i ja na możliwość dołożenie swoich trzech polskich groszy do tego odkrycia, prawie tyle samo czasu co Kolumb, któremu to poskąpiono pieniędzy na „idiotyczny” pomysł. A gdy już królowa Izabela łaskawie rzuciła mu trochę grosza było jej wystarczająco, aby zdjąć z siebie łachmany, ale jednocześnie tak mało, że wyruszył do mości pani na ośle, żebrząc po drodze o pieniądze na życie. Czekał Kolumn całe siedemnaście lat na możliwość odkrycia Ameryki, i ja tyle samo, bo do Ameryki przybyłem w 1949, a książka ukazała się w 1967 roku. Tylko, ze ja w przeciwieństwie do Kolumba zamiast muła miałem rozwalony samochód, a jałmużnę zamieniłem na wynagrodzenie z odczytów w Kanadzie i Ameryce. I tak odkrywałem ja na nowo, a to co znalazłem, przelałem na kartki tej powieści.